Wspaniały Wieczór Przyjaciół "Promyka"
Kategoria: Aktualności
Już po raz szósty odbył Wieczór Przyjaciół Promyka.
Tłumy sympatyków „Promyka” przejęły Teatr Animacji w poniedziałkowy wieczór 23 listopada. Szósty już Wieczór Przyjaciół „Promyka”, organizowany przez Stowarzyszenie Na Tak, po raz czwarty odbywał się na terenie poznańskiego Centrum Kultury Zamek. Sponsorem tego wydarzenia była Fundacja PZU.
Spotkanie cieszyło się tak dużym zainteresowaniem, że tłoczno zaczęło się robić już dwadzieścia minut przed rozpoczęciem wydarzenia. Dla niektórych zabrakło nawet miejsc siedzących, co świadczy tylko o tym, że przyjaciół zaproszonych do wspólnego świętowania przybywa z każdym kolejnym spotkaniem. Zebranych przywitała Hanna Muzsik, kierująca Zespołem Tanecznym „Promyk” (powstałego w 2008 roku) oraz Grupą Teatralną „Flesz”, działającą od 2010 roku. To właśnie grupa teatralna rozpoczęła część artystyczną od przedstawienia „Po drugiej stronie”, opartego na motywach z „Alicji w Krainie Czarów” Lewisa Carolla. Scena zaroiła się od kolorów, efektów oraz wartkiej akcji. Aktorzy przedstawili przejmującą historię głównej bohaterki, która doświadcza odrzucenia ze strony mieszkańców tajemniczej krainy. Pojawiły się praktycznie wszystkie, znane już postaci: od spóźnionego królika, poprzez Królową Kier, aż po Kapelusznika. Zgrabnie ujęta całość trzymała w napięciu do samego końca.
Po występie, nagrodzonym gromkimi brawami, prowadzący zapowiedział kolejną część programu. Dwunastoletnia Aleksandra Ossowska zaprezentowała fragment książki Astrid Lindgren „Pippi Pończoszanka”. Drobna dziewczynka o kasztanowych włosach rzeczywiście zauroczyła publiczność swoją interpretacją. Patrząc na nią z daleka, można było pomyśleć, że ma się do czynienia z prawdziwą Pippi, tak głęboko wczuwała się w jej postać. Kolejny punkt programu przypadł Kajetanowi Szymańskiemu, przedstawicielowi szkoły Tabasco Break Rebels School. W kilku słowach przedstawił założenia stylu breakdance oraz jego historię, a także zaprezentował kilka ruchów, m.in..: „toprock” (taniec w górze), „footwork” (taniec w dole), sztuczki, a także kilka „powermoves” (szybkich ruchów). Każdy z pokazów spotkał się z wyjątkowo żywiołową reakcją publiczności, do której zadań należało między innymi nadawanie rytmu.
Punktem kulminacyjnym wieczoru była premiera nowej choreografii Zespołu Tanecznego „Promyk” pt. „Rajski ptak”. Układ, inspirowany historią Dzwonnika z Notre Dame, stworzyli: Honorata Łukaszewska, Adam Rogowski, Łukasz Gnioch oraz Paulina Przybylska. Starannie dopracowana choreografia odsłoniła zupełnie nieznane oblicze artystów, spośród których mężczyźni wyróżniali się niezwykłym poczuciem rytmu. Zwiewne, cygańskie suknie powiewające w rytm muzyki, szybko zmieniająca się sceneria oraz całe mnóstwo barw – oto, czym mogła delektować się widownia. W przerwie pomiędzy częściami programu odbyła się wyjątkowo emocjonująca licytacja prac, loteria, a także słodki poczęstunek dla gości.
Drugą część wieczoru otworzył występ zespołu „Słoneczniki”, który wykonał hip-hopowy układ do popularnej piosenki Pharrella Williamsa „Happy”. Za choreografię odpowiedzialna była Katarzyna Walasek. Publiczność świetnie się bawiła i również w tym przypadku nagrodziła występujących owacjami. Nie mniej radośnie bawili się wszyscy podczas Magdaleny Zielaznej, która tym razem zaśpiewała piosenkę z repertuaru Urszuli Lipińskiej „Cudownych rodziców mam”. W nastrój zabawy i ogólnego rozprężenia idealnie wpasował się zespół Peters – niespodzianka muzyczna, który wykonał trzy piosenki: dwie z repertuaru Wojciecha Skowrońskiego oraz przebój zespołu Enej „Tak smakuje życie”. Z początku nieśmiałe próby tańca w parach zmieniły się w spontaniczny występ tancerzy na scenie. Trudno było ogłosić koniec tego przesympatycznego wieczór, ale wszystko ma swój czas...
Ukoronowaniem spotkania stały się podziękowania. Hanna Muzsik podziękowała wszystkim, zaangażowanym w przygotowanie wieczoru: wolontariuszom Katolickiego Gimnazjum i Liceum im. Stanisława Kostki w Poznaniu, klubowi Ambasadorów Na Tak, rodzicom, tancerzom prowadzącemu, wszystkim gościom. Szczególne podziękowania zostały skierowane do Fundacji PZU –która współfinansowała wydarzenie w ramach projektu pn. „Pomoc – Zaradność – Usamodzielnienie! Instytucjonalne i pozainstytucjonalne wsparcie osób z niepełnosprawnością intelektualną”. Na sam koniec zapowiedziano podobne spotkanie w maju z okazji Dnia Matki oraz zaproszono artystów do wspólnego zdjęcia.
Spotkanie z pewnością zaliczam do niezwykłych przeżyć, podczas których czas płynie inaczej. Mnogość atrakcji oraz estetycznych wrażeń sprawia, że człowiek wchodzi z takiej uczty nasycony, choć tylko na pewien czas. Co będzie za rok? Czym zaskoczą nas artyści? Oto jest pytanie!
